Witajcie simowicze w drugiej części posta o festiwalach sezonowych. Jak już napisłam w tytule, dzisiaj pora na zimę. Zima to moja ulubiona pora roku w simsach, więc także festiwal zimowy jest moim faworytem. Opiszę jak wygląda festiwal zimy w Appaloosa Plains (The sims3 zwierzaki).
Podobnie jak w festiwalu letnim, o którym już pisałam, znajduje się tu wiele ciekawych obiektów wartych uwagi. Niektóre z nich się powtarzają, inne są jedyne w swoim rodzaju. Oto one:
1. Budka do robienia zdjęć:
Jest ona dostępna we wszystkich festiwalach. Jedyną rzeczą zmienną, jest jej kolor i miejsce ustawienia. Można w niej robić kartki, które można potem ustawiać na biurkach, stołach i półkach naszych simów.
Jeśli jesteśmy zalogowani na stronie że tak powiem "simsowej" możemy wysłać kartkę na nasza stronę lub do znajomych.
2.Lodowisko:
Jest drugim moim ulubionym elementem festiwalu zimowego. Mamy na nim te same opcje co na torze wrotkarskim, z tym że nasi simowie jeżdżą tu na łyżwach. Pojawiają się nam trzy poziomy ukrytej umiejętności.Po osiągnięciu pierwszego nasz sim prawie się już nie przewraca, drugiego - nasz sim umie robić piruety, ale często się nie udają, a po osiągnięciu trzeciego mamy mistrza jazdy na łyżwach!
3. Rampa do snowboardu:
Jest to mój naj, naj ulubiony obiekt na tym festiwalu a także w całym dodatku "Cztery pory roku". Mamy tu także ukrytą umiejętność mającą trzy poziomy - jednak bardzo ciężko się je zdobywa. Po osiągnięciu pierwszego, nasz sim dojeżdża do samych krawędzi rampy, drugiego z nich umie już robić proste tricki (które rzadko się oczywiście udają) a po osiągnięciu ostatniego umie doskonale jeździć i robić niesamowite tricki.
4. Stoisko z żywnością przekąsek zimowych:
Możemy kupić tutaj ciepłe jedzenie dla sima a nawet kawę czy gorącą czekoladę! Za karnety festiwalowe możemy kupić tu także rampę do snowboardu, lodowisko, fajerwerki czy nowego magicznego gnoma!
5.Arena zabawy rodzinnej:
Działa identycznie jak arena na festiwalu letnim, z tym że można tu także bić się śnieżkami a nie tylko balonami z wodą. Jeśli kupimy nagrodę szczęścia życiowego "Czempion/ka każdej pogody" drużyna, która ma zawodnika z tą nagroda zawsze wygra! Dlaczego? Ponieważ nasz sim jest teraz dobry we wszystkim: w jeżdżeniu na łyżwach, wrotkach w jeździe na snowboardzie a także w lepieniu bałwanów czy jedzeniu hot-dogów, placków i wyławianiu jabłek na czas!
6. Budka malowania twarzy:
Można w niej malować twarz, Jest bardzo podobna do budki fotograficznej tylko, że jest mniejsza. Na zdjęciu jest też moja simka, która korzystając z najlepszej pory roku pomalowała sobie twarz w śnieżynki!
Oprócz tych wszystkich rzeczy, które wypisałam powyżej, nasi simowie mogą także cudownie bawić się w śniegu! Nie potrzebują do tego nic oprócz własnych rąk i trochę wolnego miejsca. Mogą na przykład...
Robić aniołki na śniegu...
Budować igloo...
Czy lepić bałwana!
Więc to by było na tyle o zimowym festiwalu. Jak widzicie jest to moja ulubiona pora roku mimo, że temperatura sięga nawet do -30C!!! Ale jednak nie ma co narzekać, bo nasi simowie nie mogą się nudzić. Pozdrawiam, SimkaWera100:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz